Pamięci krakowskich bohaterów wojny, gen.Stanisława Rostworowskiego i małżeństwa Jadwigi i Zygmunta Karłowskich
Dokładnie 75 lat temu, 11 sierpnia 1944 r. w mieszkaniu przy ul. św. Marka 8 Niemcy aresztowani gen. Stanisława Rostworowskiego – inspektora Komendy Głównej Armii Krajowej na okręg Kraków oraz Jadwigę i Zygmunta Karłowskich – organizatorów służby sanitarnej AK w Krakowie. Generał Stanisław Rostworowski i Zygmunt Karłowski jeszcze tego samego dnia, w osławionej siedzibie Gestapo na ul. Pomorskiej 2, zostali zakatowani na śmierć. Jadwiga Karłowska po serii przesłuchań została, miesiąc później (11 września 1944 r.), rozstrzelana w obozie KL Płszów.
Oto kilka tylko zdań z Wikipedii na temat generała Stanisława Rostworowskiego. Studiował nauki przyrodnicze na Uniwersytecie we Fryburgu w Szwajcarii, gdzie uzyskał doktorat z chemii rolniczej. Od 1912 dodatkowo studiował filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie w 1913 uzyskał dyplom doktora filozofii. Od sierpnia 1914 uczestniczył w pracach nad stworzeniem Legionów Polskich. 2 września 1914 zaciągnął się do 2 szwadronu ułanów dowodzonego przez rotmistrza Zbigniewa Dunin-Wąsowicza. W pierwszych dniach października 1914 jednostki te oraz trzy baterie artylerii zostały przerzucone na Węgry w okolice zajętego przez Rosjan Marmarosz-Sziget. Brał udział w walkach pod Mołotkowem, Sokołówką, Jaworowem, Żabim, Ökörmezö. W 1915 w Bukowinie brał udział w zdobyciu Kirlibaby. Tam dopadła wachmistrza Rostworowskiego choroba. Do czynnej służby, po pobycie w lazaretach, powrócił w marcu i kwietniu 1915. Brał udział w szarży pod Rokitną, później w walkach pod Rarańczą. Od czerwca 1916 był adiutantem ppłk. Sikorskiego. W grudniu 1916 roku zostł mianowany porucznikiem. W sporze Władysława Sikorskiego z Józefem Piłsudskim opowiedział się po stronie tego pierwszego. Od listopada 1918 do stycznia 1920 pełnił wiele funkcji w Wojsku Polskim. Był między innymi szefem ekspozytury Naczelnego Dowództwa, kwatermistrzem Frontu
Litewsko-Białoruskiego, szefem Oddziału Operacyjnego Dowództwa Grupy Poleskiej, a w końcu szefem Oddziału Operacyjnego Sztabu 5 i 3 Armii pod dowództwem generała Władysława Sikorskiego. W grudniu 1920 został skierowany na Śląsk, gdzie do kwietnia 1921 był szefem sztabu Obrony Plebiscytu, a później krótko szefem sztabu Naczelnej Komendy Wojsk III powstania śląskiego. 3 listopada 1922 roku został przydzielony do Wyższej Szkoły Wojennej w Warszawie w charakterze słuchacza II Kursu Doszkolenia. 15 października 1923 roku, po ukończeniu kursu i uzyskaniu dyplomu naukowego oficera Sztabu Generalnego, został przeniesiony do 15 pułku Ułanów Poznańskich w Poznaniu. 15 października 1924 roku został szefem sztabu 14 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty w Poznaniu. W czasie przewrotu majowego opowiedział się przeciw marsz. Józefowi Piłsudskiemu. 11 października 1926 roku został przeniesiony do 2 pułku strzelców konnych w Hrubieszowie na stanowisko zastępcy dowódcy pułku. 23 maja 1927 roku został wyznaczony na stanowisko pełniącego obowiązki dowódcy 27 pułku ułanów w Nieświeżu. 23 grudnia 1929 roku został mianowany dowódcą 22 pułku Ułanów Podkarpackich w Brodach. 31 stycznia 1931 awansował do stopnia pułkownika. Z dniem 31 sierpnia 1935 roku Prezydent RP, na wniosek Ministra Spraw Wojskowych, przeniósł go stan spoczynku w związku z uzyskaniem prawa do pełnego uposażenia emerytalnego.
W dniu wybuchu wojny zgłosił się do armii. Najpierw przez pierwsze 3 dni wojny dowodził obroną przeciwlotniczą Kalisza, następnie uczestniczył w obronie Warszawy. Po kapitulacji uniknął niewoli i przez tereny okupowane przez Rosjan oraz Łotwę i Szwecję dotarł do Paryża i jako pierwszy złożył relację z obrony Warszawy Władysławowi Sikorskiemu. Pomimo usilnych starań nie uzyskał przydziału liniowego, ani możliwości powrotu do kraju. Skierowany przez gen. Kazimierza Sosnkowskiego do pracy w tajnej bazie łączności w Bukareszcie. Do stolicy Rumunii przybył 4 grudnia 1939 z formalnym tytułem wicekonsula RP, gdzie organizował ewakuację polskich żołnierzy do Francji, przerzuty kurierów z i do Polski oraz odwiedzał obozy internowanych. W styczniu 1941 został przeniesiony na analogiczne stanowisko do Budapesztu
piastując je do maja 1942. Jednak w obliczu likwidacji w zajętych przez Niemcy Węgrzech polskich placówek dyplomatycznych pozostawała tylko praca konspiracyjna. Pomimo ciągłego zagrożenia udawało się Rostworowskiemu ukrywać przed Gestapo do maja 1942. W momencie rozpracowania działalności komórki Rostworowski 1 maja 1942 opuścił Budapeszt i przy pomocy kuriera Jana Łożańskiego szlakiem kurierskim przez Koszyce, Orawę, Nowy Targ i Kraków 12 maja przybył do Warszawy. Po zameldowaniu się w Komendzie Głównej AK przyjął pseudonim Odra i został skierowany do komórki grupującej najstarszych stopniem oficerów, przewidzianych do zadań specjalnych i będących tzw. inspektorami kierunkowymi – „Obserwatorium”. Głównym jednak zadaniem, od 1 października już generała brygady, Rostworowskiego
było pełnienie funkcji inspektora na obszarze Krakowa i Śląska. 1 grudnia 1943 w miejsce oddelegowanego do Batalionów Chłopskich gen. Ludwika Bittnera został szefem „Obserwatorium”.
W kwietniu 1944 gen. Stanisław Rostworowski przeniósł swój punkt dowodzenia do rodzinnego Krakowa. Po wybuchu Powstania Warszawskiego objął samodzielne kierownictwo na obszarze Okręgu Krakowskiego (do lipca 1944), Śląska i Zaolzia. Pomimo ostrzeżeń szefa wywiadu Okręgu AK mjr Rysy-Karpińskiego, że jego lokal jest zagrożony zbyt długo zwlekał z przeprowadzką. 11 sierpnia o 6 rano został zatrzymany przez Gestapo w swoim mieszkaniu przy ul. św. Marka. Wywieziony do siedziby tajnej policji przy ul. Pomorskiej 2. Tam został zamordowany podczas przesłuchania, prawdopodobnie, w nocy z 11 na 12 sierpnia.
Według ustaleń kontrwywiadu AK podanych przez Jerzego Ślaskiego gen. „Odra” po aresztowaniu traktował przesłuchujących jak powietrze i cały czas modlił się, a gdy oficer SS Heinrich Hamann uderzył go w twarz, oddał mu trzykrotnie, po czym chwycił krzesło i uderzył nim drugiego gestapowca, jednak zaraz potem został uderzony od tyłu w głowę żelazną sztabą przez trzeciego hitlerowca, a następnie zmasakrowany na śmierć lub rozstrzelany dzień później.
Generał Stanisław Rostworowski był odznaczony m.in. złotym orderem Virtuti MIlitari, srebrnym orderem Virtuti Militari, Krzyżem Niepodległości, czterokrotnie Krzyżem Walecznych, był też kawalerem Orderu Legii Honorowej.
Generał bryg. Stanisław Rostworowski to powstać znana, ma hasło na Wikipedii i ulice w Krakowie. - Bohaterskie małżeństwo jest zapomniane - czytamy informację przygotowaną przez Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. - A prowadzili oni niezwykle rozbudowana działalność konspiracyjną. Zygmunt na terenie całego Generalnego Gubernatorstwa zbierał informacje gospodarcze dla polskiego rządu w Londynie, od końca 1941 wraz z żoną działali w „Uprawie”. Od 1942 r. na zlecenie Komendy AK Okręgu Krakowskiego i Podokręgu Rzeszowskiego zorganizowali na terenie Małopolski wiele dziesiątków punktów sanitarnych AK, prowadzili szkolenie sanitariuszek, zapewniali zaopatrzenie w lekarstwa, opatrunki i sprzęt medyczny, w zestawy narzędzi chirurgicznych dla szpitali polowych. Rodzinna Apteka „Pod Gwiazda” przy ul. Floriańskiej 15 prowadzona przez Jadwigę, była centralnym punktem zaopatrzenia sanitarnego Okręgu Krakowskiego AK. Organizowali miejsca na tajne zebrania, prowadzili szkolenia w podchorążówce, organizowali noclegi zakonspirowanych i ukrywających się ludzi (w tym skoczków), organizowali ukrywanie rannych poza
Krakowem oraz pomagali w przerzucaniu kurierów. Równocześnie kwaterowali w swoim mieszkaniu przy ul. św. Marka 8 komendantów Okręgu AK Kraków najpierw płk. Józefa Spychalskiego, a od 1943 r. gen. Stanisława Rostworowskiego, kierującego obszarem AK Okręgu Krakowskiego, Śląska i Zaolzia.
W 75. rocznicę aresztowania i śmierci gen. Rostworowskiego i Zygmunta Karłowskiego, kwiaty pod pamiątkową tablicą upamiętniającą krakowskich bohaterów wojny w imieniu prezydenta Krakowa złożyli Bogusław Kośmider, zastępca prezydenta i Jerzy Mądrzyk, zastępca dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMK.
W uroczystości uczestniczył również Piotr M. Mikosz, były król kurkowy krakowskiego Bractwa Kurkowego o przydomku "Europejczyk". - To bardzo patriotyczna uroczystość, musiałem tu przyjść, bo przecież Bractwo Kurkowe w przeszłości doprowadziło do ekshumacji prochów bohaterskich ułanów spod Rokitnej i sprowadzeniu ich na cmentarz Rakowicki. To powszechnie znane dzieje. 12 czerwca 1915 oddziały II Brygady działały w rejonie wsi Rokitna (obecnie Ukraina) usiłując zdobyć zajmowane przez Rosjan pozycje w okolicy wsi Rokitna. 13 czerwca do dywizjonu ułanów powrócił rtm. Dunin-Wąsowicz, który został wezwany do szefa sztabu II Brygady kapitana Vargasa. W celu wyparcia oddziałów rosyjskich z pozycji we wsi Rokitna oba szwadrony dywizjonu miały zaatakować z lewej flanki, wspierając piechotę szturmującą potrójne okopy rosyjskie. Rtm. Zbigniew Dunin-Wąsowicz osobiście poprowadził swoich ułanów do walki. W ciągu około 15 minut ułani przedarli się przez 3 linie wroga. Z atakujących 64 ułanów wróciło sześciu. Szarża nie została wykorzystana. Oddziały piechoty w niedostatecznym stopniu wsparły ułanów.
15 czerwca 1915 roku w Rarańczy na miejscowym cmentarzu odbył się pogrzeb 15 poległych w szarży ułanów. Na trumnie Zbigniewa Dunin-Wąsowicza przykrytej czerwonym suknem z wyszytym na nim orłem polskim położono ułańskie czako i złamaną szablę. W okresie powojennym mogiły ułanów 2 szwadronu znalazły się poza granicami kraju w Rumunii. Na mocy porozumienia między Rzecząpospolitą a Rumunią w lutym 1923 roku przeprowadzono ekshumację zwłok, które przewieziono do kraju. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był król kurkowy dr Kazimierz Michał Ostrowski. Pisze o tym dokładnie dr Grażyna Lichończak-Nurek w książce pt. Krakowskie Bractwo Kurkowe dla Niepodległości wydanej staraniem konfraterni w 2008 roku.
25 lutego 1923 roku odbył się w Krakowie uroczysty pogrzeb poległych w szarży ułanów. Brał w nim między innymi udział Józef Piłsudski oraz biskup Adam Stefan Sapieha. Piłsudski udekorował trumny orderami Virtuti Militari V klasy. Po uroczystościach na Rynku kondukt żałobny udał się na Cmentarz Rakowicki. W dwa lata później odsłonięto pomnik na grobie ułanów.